Świnoujście 2009 - Międzyzdroje (dzień 5)
Wtorek, 11 sierpnia 2009
· Komentarze(0)
Kategoria 50 - 99km, Ze zdjęciem
Wyprawa do Międzyzdroi (lub Międzyzdrojów ;P )
Start koło 10 ;D I jedziemy szlakiem zielonym. Po drodze mijamy ,,Dzwon". Była to kiedyś latarnia, lecz teraz zrobili z niej punkt widokowy i strażnice.
Dzwon:
Drogą prosta, miejscami piaszczysta ale fajna :P Po drodze mijaliśmy paprocie mające około 2 metrów wysokości. W Międzyzdrojach zrobiliśmy pare fotek i zjedliśmy przedwczesny obiad. I tu znowu ryba :D
W restauracji się rozdzieliliśmy. Jedni pojechali się wylegiwać na plaże a reszta pojechała zobaczyć słynne Jezioro Turkusowe. Ja byłem w tej reszcie :P
Jezioro Turkusowe:
Z powrotem zahaczyliśmy na plaże. Trochę się wykąpałem ;P
Tą samą trasą którą pzyjechaliśmy to wróciliśmy. Miejscami robiąc przerwę na jagody.
I tu nagle w pewnym momencie tacie pękła dętka! Ola Boga! Co tu robić!? Na szczęście wuja miał łatki na dętkę. Gdyby nie wuja to nie wiem co byśmy zrobili ;P
Start koło 10 ;D I jedziemy szlakiem zielonym. Po drodze mijamy ,,Dzwon". Była to kiedyś latarnia, lecz teraz zrobili z niej punkt widokowy i strażnice.
Dzwon:
Drogą prosta, miejscami piaszczysta ale fajna :P Po drodze mijaliśmy paprocie mające około 2 metrów wysokości. W Międzyzdrojach zrobiliśmy pare fotek i zjedliśmy przedwczesny obiad. I tu znowu ryba :D
W restauracji się rozdzieliliśmy. Jedni pojechali się wylegiwać na plaże a reszta pojechała zobaczyć słynne Jezioro Turkusowe. Ja byłem w tej reszcie :P
Jezioro Turkusowe:
Z powrotem zahaczyliśmy na plaże. Trochę się wykąpałem ;P
Tą samą trasą którą pzyjechaliśmy to wróciliśmy. Miejscami robiąc przerwę na jagody.
I tu nagle w pewnym momencie tacie pękła dętka! Ola Boga! Co tu robić!? Na szczęście wuja miał łatki na dętkę. Gdyby nie wuja to nie wiem co byśmy zrobili ;P