Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2010

Dystans całkowity:614.20 km (w terenie 140.00 km; 22.79%)
Czas w ruchu:24:41
Średnia prędkość:20.75 km/h
Maksymalna prędkość:62.70 km/h
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:24.57 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Malta

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Po szkole, z Wachem i Gumisiem nad Maltę. Pierwszy wypad w tym składzie - dla mnie najlepszym ;)
Nie dogadałem się z Gumisiem na temat godziny zlotu. Mieliśmy się spotkać o 16, a on dopiero wyjeżdżał o tej godzinie więc nie czekałem z Wachem i ruszyłem już zrobić jedno kółeczko nad Maltą. Poczekaliśmy na niego koło źródełka i tam wymieniłem moją wodę w bidonie ze słodkiej cytrynowej na tą niezdrową zanieczyszczoną ;D

Zrobiliśmy około 5 lub 6 kółek. Pod koniec gdy kręcenie się w kółko stało się nudne potrenowaliśmy zjazdy i wjazdy.

Górka koło Malty © mruczus509


Mam nadzieję że niedługo oddam rower do przeglądu...

Działka

Środa, 28 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Rekreacyjnie, zero roboty tylko leżakowanie ;D

Rusałka

Wtorek, 27 kwietnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Nie mogłem się dogadać z Pendzlem gdzie mamy jechać. W końcu na kompromis ruszyliśmy do lasku marcelińskiego. I tak tam nie dojechaliśmy bo mój towarzysz stwierdził iż zaraz będzie padać.
Nie padało. On pojechał do domu, a ja nad Rusałkę.
3x kółka i przerwa na pomoście:


Tequilka © mruczus509

Powrót przez lasek nową znalezioną ścieżką. Taka fajna, wąska ;D

1 tysiąc w tym roku ;)

Sobota, 24 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie, 1 - 50km
Jak w tytule: 1 tysiąc w tym roku ;)
Najpierw do pracy przez lasek marceliński, potem na działkę i do domu.

Malta

Piątek, 23 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Szkoła
Znowu przekonywałem się całe popołudnie bym wyszedł na rower i jak zwykle zakończyło się to sukcesem ;)
Pojechałem nad Maltę szlakiem koło Warty. Dość dobrą średnią miałem około 29km/h ;P
Po 2 okrążeniu usiadłem sobie na trawce na pewnym małym cyplu. Pięknie ;)
W jedną stronę jechałem z wiatrem z prędkością około 30km/h a w drugą pod wiatr to tak max 25. Strasznie w ten dzień wiało. No cóż przynajmniej słoneczko dogrzewało ;)