Do pracy i na działkę
Sobota, 10 października 2009
· Komentarze(0)
Do pracy jechałem pod wiatr z myślą, że jak będę wracać do będę jechał z wiatrem, a tu dupa, wiatr się zmienił i nie było wymarzonego ,,z wiatrem" ;(
Potem na działce pod wiatr i spowrotem do domu też pod wiatr.
Jednym słowem all time wmordowind.
EDIT:
Mój (dopiero) pierwszy tysiąc w tym roku ;D
Potem na działce pod wiatr i spowrotem do domu też pod wiatr.
Jednym słowem all time wmordowind.
EDIT:
Mój (dopiero) pierwszy tysiąc w tym roku ;D