Wpisy archiwalne w kategorii

Ze zdjęciem

Dystans całkowity:1705.36 km (w terenie 341.00 km; 20.00%)
Czas w ruchu:84:42
Średnia prędkość:19.93 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Liczba aktywności:32
Średnio na aktywność:53.29 km i 2h 43m
Więcej statystyk

Do pacy i po Lasku

Sobota, 21 listopada 2009 · Komentarze(0)
Brak formy po chorobie...
Dziś udałem się do pracy przez lasek marceliński. Wjechałem sobie na górkę i zrobiłem super zdjęcie z komórki ;P

Stadion za lasem © mruczek509509


W pracy dostałem rower służbowy który nazwałem ,,Hyrchlak" ponieważ cały się trząsł jak się nim jechało ;)

Hyrchlak ;D © mruczek509509


Po pracy udałem się do Lasku tym razem na dłużej. Parę razy wjechałem na górkę i udawałem że mam downhilla ;D
W drodze powrotnej spotkałem Szczepańskiego i Wacha na jego nowym Kellysie Salamandrze. Cwaniaczek z niego ;D

Pierwszolistopadowa wycieczka

Niedziela, 1 listopada 2009 · Komentarze(0)
No więc tak... ;)
Żeby nie jechać z mamą samochodem i nie stać w korkach wsiadłem na rower.
Wypróbowałem moją nową kurtkę rowerową ;D
Trochę fotek:






Po zapaleniu zniczy wybrałem się nad Rusałkę. Cały czas miałem stracha, bo nie wziąłem karty rowerowej, a co 200m stała policja i jakby mnie sprawdzała to by było źle ;D
Parę fotek:




Ciekawe co by było gdyby ten pan zauważył że robię mu zdjęcie ;D



Mój nowy dizajn ;P


Rusałka © mruczek509509

Zdążyć przed 14.00...

Sobota, 12 września 2009 · Komentarze(1)
Zdążyłem ;D
Co robić w domu jeśli babcia zajęła Ci kompa, lekcje już odrobiłeś a w telewizji nie ma nic ciekawego? Iść na rower ;D

Wyjechałem o jedenastej z minutami. Na początku miałem jechać do Kórnika, ale stwierdziłem że pojadę gdzieś indziej - do Więckowic ;D (koło Niepruszewu lub Buku).
Pedałowałem przez małą wioskę Gumisia Głuchowo, Gołuski, Palędzie, Dopiewiec, Dopiewo, Fiałkowo i do Więckowic. Tam cofnąłem się się do skrzyżowania na Zborowo. Chciałem jechać nad j. Niepruszewskie, ale nie miałem czasu i zrobiłem tylko zdjęcie traktora ;P


Wróciłem tą samą drogą tylko że pojechałem przez Plewiska, a nie Głuchowo.

,,2 Koła"

Wtorek, 25 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Wycieczka do sklepu rowerowego w Suchym Lesie. Sklep nazywa się ,,2 Koła".
Gumiś chciał zobaczyć rower który ma zamiar kupić, ja chciałem kupić piórnik pod siodełko (jak to powiedział sprzedawaca ,,torebka") a żeby było raźniej wzięliśmy Szczepańskiego ;D
Oczywiście kupiłem sobie ten piórnik ;)
Tak wygląda teraz mój rower:



Następnie przerwa pod Biedronką ;D


Godzine tego jednego sklepu szukaliśmy ;D
Trasa: Palacza-Kasztelanów-Kasztelańska-Senatorska-Swobody-Piękna-Botaniczna-Wojska Polskiego-Golęcińska-Literacka-Biskupińska-Sucholaska-?-Szkolna (2 Koła)

Świnoujście 2009 - Ahlbeck (dzień 7 - ostatni)

Piątek, 14 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
Wycieczka do Ahlbeck tym razem całą ekipą. Zwiedziliśmy molo i pewien zegar.
Po Ahlbeck udaliśmy sie do Gothen zobaczyć rezerwat bocianów. Nie znaleźliśmy go, ale pare lecących boćków zauważyliśmy ;D
Pare osób chciało się wykąpać więc pojechaliśmy do Korswandt na jezioro Wolgastsee. To nie to samo co morze ;)
Z tamtąd leśną drogą do Świnoujścia.


Molo w Ahlbeck:



Wolgastsee:



Podsumowanie
Wycieczka według mnie udana lecz trochę mało jeżdżenia. Miałem zrobić 250km a zrobiłem 235. Na szczęście zrehabilitowałem się wieczornym biegiem po plaży.
Byle więcej takich wycieczek ;)

Świnoujście 2009 - Peenamunde (dzień 6)

Wtorek, 11 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Wycieczka do Peenamunde w Niemczech gdzie znajduje się ruska łódź podwodna i muzeum militarii. Najbardziej podobały mi się samoloty i helikoptery ;P
Łódź podwodna



Helikopter




Po zwiedzaniu ciocia z wujem wrócili samochodem, a ja z tatą byliśmy skazani na samodzielny powrót do ojczyzny rowerami ;)
Mijaliśmy Karlshagen, Zinnowitz, Zempin, Koserov, Heringsdorf i oczywiście Ahlbeck (tam było najlepiej).


,,Akrobata" w którymś z tych miast



Hotel **** LUKSUS ;D




Najbardziej się ucieszyłem jak zobaczyłem napis POLSKA ;)

P.S. Bardzo dużo Niemców jeździ na rowerach. Wolno, ale jeżdżą - i to mi się podoba, lecz nie podobają mi się Niemki ;D

Świnoujście 2009 - Międzyzdroje (dzień 5)

Wtorek, 11 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Wyprawa do Międzyzdroi (lub Międzyzdrojów ;P )
Start koło 10 ;D I jedziemy szlakiem zielonym. Po drodze mijamy ,,Dzwon". Była to kiedyś latarnia, lecz teraz zrobili z niej punkt widokowy i strażnice.

Dzwon:



Drogą prosta, miejscami piaszczysta ale fajna :P Po drodze mijaliśmy paprocie mające około 2 metrów wysokości. W Międzyzdrojach zrobiliśmy pare fotek i zjedliśmy przedwczesny obiad. I tu znowu ryba :D
W restauracji się rozdzieliliśmy. Jedni pojechali się wylegiwać na plaże a reszta pojechała zobaczyć słynne Jezioro Turkusowe. Ja byłem w tej reszcie :P

Jezioro Turkusowe:



Z powrotem zahaczyliśmy na plaże. Trochę się wykąpałem ;P
Tą samą trasą którą pzyjechaliśmy to wróciliśmy. Miejscami robiąc przerwę na jagody.
I tu nagle w pewnym momencie tacie pękła dętka! Ola Boga! Co tu robić!? Na szczęście wuja miał łatki na dętkę. Gdyby nie wuja to nie wiem co byśmy zrobili ;P

Świnoujście 2009 - Objazdowo (Dzień 4)

Niedziela, 9 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kolejny dzień poświęcony na zwiedzanie tego miasta (już pisze ,,tego miasta" bo nie chce mi się pisać pełnej nazwy ;P )
Tym razem zwiedziliśmy latarnie, fort wschodni i wschodni falochron.

Latarnia:




Falochron:




Czasami fajnie jest zabawić się w żołnierza ;)

Świnoujście 2009 - Karsibór (dzień 3)

Sobota, 8 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Mała wyprawa na wyspę Karsibór (mała wyspa koło świnoujścia)
Skierowaliśmy się na południe. Minęliśmy dzielnice Świnoujścia Ognicę.
Po drodze napotkaliśmy nietypowy most. Ma 340m długości i 4m szerokości. Panuje tam ruch wahadłowy.




Następnie cały czas prosto przez las. I dojechaliśmy na falochrony. Tam było tak pięknie! Spokój, cisza, dookoła woda i ptasie gówna dookoła ;P


Potem wylądowaliśmy na wyspie Zajęczę Łęgi.



Promem na drugą stronę, jeszcze trochę pedałowania i jesteśmy w domu ;)

Świnoujście 2009 - Objazdowo (Dzień 1 i 2)

Piątek, 7 sierpnia 2009 · Komentarze(1)
6 sierpnia tego roku razem z ciocią, wujem, ich sąsiadami i moim tatą pojechaliśmy na wakacje do Świnoujścia. Do celu dojechaliśmy koło 17 i poszliśmy na obiad (jak dobrze pamiętam to zjadłem dorsza ;P ).
Po długiej i męczącej podróży nie mieliśmy sił już iść na rowery i dlatego poszliśmy na plaże ;)
Następnego dnia krótka wycieczka po Świnoujściu. Zwiedziliśmy zachodni falochron przy ujściu Świny, fort zachodni i fort anioła.

Na końcu falochronu był rzucający się w oczy biały wiatrak Wiatrak
Droga powrotna prowadziła obok portu. Tam mała przerwa na lodziki ;)
Wracając już do naszego ośrodka musiałem wstąpić jeszcze po dętke do mojego roweru. Okazało się że w oponie miałem gwóźdź ;P
Po drodze był jeszcze obiadek. Znowu ryba ;)