Do pracy ;)

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Do pracy malowac słupki ;D
Potem na działkę i do domu.
W końcu trzeba zarobic na nowy rower ;D

Szkoła

Piątek, 18 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Szkoła, Samotnie
Najpierw pod kościół, ale że byłem za wcześnie to zrobiłem jeszcze małe kółeczko ;D
I potem do szkoły...

Na działkę ;)

Czwartek, 17 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Zawsze było 7.80 km, ale pojechałem inną trasą i przy okazji nie wziąłem licznika ;D

Zdążyć przed 14.00...

Sobota, 12 września 2009 · Komentarze(1)
Zdążyłem ;D
Co robić w domu jeśli babcia zajęła Ci kompa, lekcje już odrobiłeś a w telewizji nie ma nic ciekawego? Iść na rower ;D

Wyjechałem o jedenastej z minutami. Na początku miałem jechać do Kórnika, ale stwierdziłem że pojadę gdzieś indziej - do Więckowic ;D (koło Niepruszewu lub Buku).
Pedałowałem przez małą wioskę Gumisia Głuchowo, Gołuski, Palędzie, Dopiewiec, Dopiewo, Fiałkowo i do Więckowic. Tam cofnąłem się się do skrzyżowania na Zborowo. Chciałem jechać nad j. Niepruszewskie, ale nie miałem czasu i zrobiłem tylko zdjęcie traktora ;P


Wróciłem tą samą drogą tylko że pojechałem przez Plewiska, a nie Głuchowo.

Na drugą działkę ;)

Wtorek, 8 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Na działkę pozrywac śliwki węgierki ;D
Jadąc przez Lasek Marceliński o mało nie wjechałem w drzewo. Już nie pamiętam czy zapatrzyłem się w nature czy w jakieś fajne laski ;P

Do Gumisia ;)

Wtorek, 1 września 2009 · Komentarze(0)
Tym razem nie na działkę tylko do Gumisia.
Jadąc do niego o mały włos bym się wywalił. Pedałując drogą między Auchanem, a Głuchowem obok drogi jest nagły spad (gdzieś około 15 cm ;P ). I gdy zauważyłem że za mną jedzie szeroki tir to zsunąłem się badziej na prawą stronę i nagły podmuch wiatru zepchnął mnie w ten spad, ale na szczeście utrzymałem równowage i nie wywróciłem się, bo jak bym leżał to by było źle...

,,2 Koła"

Wtorek, 25 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Wycieczka do sklepu rowerowego w Suchym Lesie. Sklep nazywa się ,,2 Koła".
Gumiś chciał zobaczyć rower który ma zamiar kupić, ja chciałem kupić piórnik pod siodełko (jak to powiedział sprzedawaca ,,torebka") a żeby było raźniej wzięliśmy Szczepańskiego ;D
Oczywiście kupiłem sobie ten piórnik ;)
Tak wygląda teraz mój rower:



Następnie przerwa pod Biedronką ;D


Godzine tego jednego sklepu szukaliśmy ;D
Trasa: Palacza-Kasztelanów-Kasztelańska-Senatorska-Swobody-Piękna-Botaniczna-Wojska Polskiego-Golęcińska-Literacka-Biskupińska-Sucholaska-?-Szkolna (2 Koła)

Szamotuły

Sobota, 22 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Bardzo spontaniczna decyzja, gdyż Gumiś dzień przed spytał się czy jedziemy na Strzeszynek, ja powiedziałem że nie - zaproponowałem Szamotuły ;)
Umówiliśmy się przy cmentarzu Junikowskim. Jechaliśmy w trójkę: Gumiś, Dawid i ja.
Wyprawe rozpoczęliśmy kierując się na j.Kierskie i tam przerwa.
Następna przerwa w Rokietnicy. Z tamtąd bawiąc się w ucieczki i peletony dojechaliśmy do Szamotuł.
Przerwa pod Lidlem na śniadanko, potem na rynek do rowerowego, do cioci Gumisia i znowu pod Lidla na drugie śniadanko ;P
Żeby droga nie była nudna zjechaliśmy na szlak na Strzeszynek (między czasie robiąc przerwe w Żydowie). Tam zamoczyliśmy nogi z Gumisiem i pogadaliśmy sobie o... ;P
Trochę się nam spieszyło więc trzeba było zwiększyć tępo. Niestety tego tempa nie wytrzymał rower Dawida (Kellys Neos '09). Rozwaliła się przednia przerzutka, ale jakoś dojechaliśmy do domów.

P.S Jest to mój najdłuższy dystans ;) Prędkość też.