Wpisy archiwalne w kategorii

1 - 50km

Dystans całkowity:1979.42 km (w terenie 312.70 km; 15.80%)
Czas w ruchu:76:36
Średnia prędkość:20.20 km/h
Maksymalna prędkość:64.00 km/h
Liczba aktywności:89
Średnio na aktywność:22.24 km i 1h 14m
Więcej statystyk

Rusałka z Pendzlem ;)

Czwartek, 25 marca 2010 · Komentarze(1)


Wreszcie, wreszcie, wreszcie wyszedłem na rower ;) Po ostatniej wizycie u chirurga lekarz zabronił mi jazdy przez tydzień, ale ja na wszelki wypadek poczekałem jeszcze drugi tydzień. No cóż, lepiej teraz do chirurga niż latem gdy ciepło, a operacja musiała być.
Na początku miałem jechać z Pendzlem do Lidla po spodenki rowerowe, ale ktoś zrobił te zakupy za mnie ;) Więc pojechaliśmy nad Rusałkę przez Lasek Marceliński.
Jedno kółeczko i powrót.
Jeszcze raz dzięki Pendzel za pierwszy w tym roku wypad ;)

Rusałka © mruczus509

Krótko ale hardcorowo ;D

Sobota, 13 marca 2010 · Komentarze(2)
Najpierw praca, potem przyjemności. Tak właśnie zrobiłem ;)
Pojeździliśmy z tatą trochę po lasku marcelińskim. W niektórych miejscach jest jeszcze lód, a tam gdzie go nie ma jest błocko. I to był mój plan na dzisiaj - wybrudzić się na maxa ;P
Tata musiał wracać wcześniej, ale ja jeszcze trochę zostałem. Nie jeździłem zbyt długo, bo zaczął mnie gonić mały głód.
Zaszokowały mnie remonty na bukowskiej. Wycinka drzew, wyburzanie domów i całe te wykopaliska:

Wycinka drzew w Poznaniu na Bukowskiej © mruczus509






I zdjęcie z lasku:



Mój plan się sprawdził, ubrudziłem się i to bardzo ;)

Nad Maltę

Niedziela, 21 lutego 2010 · Komentarze(1)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Chciałem sobie urozmaicić trochę powrót do domu więc pojechałem nad Maltę - samotnie.
Drogi już bez śniegu, ale za to z dużą ilością dziur i kałuż więc jak wróciłem do domu to byłem nieźle ufajdany ;)
Trasa:
Głuchowo - Luboń - Drogą Dębińska - Hetmańska - Szlak koło Warty - Jana Pawła II - 1x kółko dookoła Malty - Jana Pawła II - Szlak - Hetmańska - Palacza i dom ;)

Odwilż

Sobota, 20 lutego 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Poznań - Głuchowo czyli weekendowy standard ;)
Już nie mogę się doczekać wiosny ;P

Zły pomysł, zły pomysł

Sobota, 6 lutego 2010 · Komentarze(1)
U mnie logika to wieeeelki problem ;P Przecież logiczne, że po ostatnich dniach opadów śniegu polna droga będzie nie przejezdna, lecz do mnie to nie dotarło.
Na początku małe zaspy przez które dało się przejechać, lecz z każdym metrem było coraz gorzej. Parę fotek dla niedowiarków ;)


Zaspy na polnej drodzę © mruczus509


Zaspy na polnej drodze © mruczus509


U Gumisia ciepła herbata i odpoczynek po 3 km prowadzeniu roweru. Masakra ;p
Chciałem jak najszybciej wracać bo nie miałem oświetlenia, ale jakoś się zasiedziałem i jechałem po ciemku - chodnikiem ;/
Wracałem inną drogą, bo już nie chciałem jechać polną ;p

Zdesperowany kierowca, pewno zakopał się i się wkurzył ;) :
Zdesperowany kierowca © mruczus509


Moja Tequila spisuje się świetnie, 9 biegów to jednak wielka różnica - bez problemu osiągnąłem prędkość 49km/h ;)

Pierwsze km na Salamandrze ;D

Niedziela, 3 stycznia 2010 · Komentarze(7)
Jeździ się po prostu bosko! ;D
Pojechałem do Gumisia się pochwalić i wypróbować moją Tequile. Jak na razie nie narzekam tylko gdyby amortyzator był lepszy...
Na pewno wymienię siodełko, wezmę je ze starego Maxima.
Parę fotek:




" title="Mój nowy rower" width="900" height="675" />
Mój nowy rower © Mrrruczek509


" title="Mój nowo kupiony rower" width="900" height="675" />
Mój nowo kupiony rower © Mrrruczek509


" title="Mój nowo kupiony rower" width="900" height="675" />
Mój nowo kupiony rower © Mrrruczek509


I parę fotek z trasy:



" title="Widoczek rzeczki" width="675" height="900" />
Widoczek rzeczki © Mrrruczek509


Jestem happy! ;)

Praca i kierowca idiota...

Sobota, 5 grudnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Po pracy pojeździć po lasku. Cały czas po czarnym szlaku, lecz potem szlak się urywa i się zgubiłem. W sumie nie wiem jak jechałem, ale ważne że wyjechałem w miejscu, które jest mi znane - na Złotowskiej ;D
Jechałem sobie drogą rowerową i nagle jakiś inny kolarz ( bardziej doświadczony pewnie ;P ) przejechał przez drogę która była prostopadle do rowerowej i tu nagle jakiś samochód pierdyknął w tego faceta, na szczęście przy małej prędkości. Pan ,,kierowca" wyszedł z samochodu i zaczęła się awantura. Chciałem podejść do nich i poprzeć rowerzystę ale stwierdziłem, że nie będę się wtrącał.
Wróciłem do lasku, jeszcze trochę pojeździłem i wróciłem.

Przez pole ;D

Niedziela, 29 listopada 2009 · Komentarze(1)
Najpierw sam, potem z Dawidem, następnie z Gumisiem i Dawidem, znowu z Dawidem i znowu sam ;D

Musieliśmy zobaczyć nowy nabytek Gumisia, nowego Kellysa Magica. Potem małe kółko przez Konarzewo, Trzcielin, Dopiewo.


Prawie równik © mruczek509509


Ten dystans mnie wystraszył ;D

Sobotnia praca

Sobota, 28 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
Praca, lecz tym razem nie jechałem przez lasek.

<a >

Do pacy i po Lasku

Niedziela, 22 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 1 - 50km, Samotnie
To samo co wczoraj tylko krócej ;D
Hyrchlak mi się popsuł ;([/b]